czwartek, 17 grudnia 2015

WITAM !


Muzyka do sytuacji

Drobna brunetka siedziala po turecku na ławce oddalonej od krawedzi klifu o pięć metrów. Wpatrywała się w mijające ją sylwetki chmur. Gdy jej dotychczasowy widok zaburzył stojący na krawedzi klifu chłopak w kapturze.Był odwrócony do niej tyłem ,ale ona wiedziała kto to jest. 
  Podeszła zatrzymując się 2 kroki przed chłopakiem. Chłopak odwrócił się do brunetki i automatycznie zaczął szukać w jej oczach jakichkolwiek uczuć.  Miłość, złość, smutek czy pogardę. Nie znalazł nic. Jego oczy zamgliły się od łez.
 - Proszę- rzekł cicho, tak że tylko ona mogła to usłyszeć.
Gdy czarnowłosy zauważył w jej oczach łzy, w jego pojawiły się iskierki nadziej. Podeszła do niego tak że stykali się klatkami piersiowymi.
-Skacz skurwielu- wysyczała w jego twarz i zacisnęła usta tak samo jak czarnooki. Po policzkach obojga spływała samotna łza. 
 Brunetka zacisnęła drobne piąstki, a on natomiast rozłożył ręce i wyszeptał ciche `Kocham Cie`.
SKOCZYŁ. OPADŁ JAK PIÓRKO NA DNO PRZEPAŚCI.


----------------------------------------------------------
A WIEC ZACZYNAM PISAC SWOJEGO PIERWSZE FF, KTÓRE JEST Z PRAWDZIWEGO ŻYCIA. MAM NADZIEJE ZE WAM SIE SPODOBA. LICZE NA OPINIĘ.
DO NASTĘPNEGO ! <3